restauracjafiesta.pl

o egzotycznych restauracjach i nie tylko

Kuchnia bułgarska – co możemy zjeść i wypić w nadmorskich restauracjach?

Praktycznie jak wszędzie na świecie, w poszukiwaniu najlepszych potraw kuchni bułgarskiej należałoby prześledzić codzienną trasę rdzennych mieszkańców nadmorskich kurortów. Tam, gdzie zazwyczaj się stołują, na pewno warto zjeść obiad lub kolację.

Abyśmy poczuli pełną radość z wizyty w nadmorskiej restauracji czy barze, nie powinniśmy się spieszyć. Biesiadę otwiera szklaneczka alkoholu sączonego małymi łykami. Oprócz rakii bardzo popularna jest „mentowka”, którą podaje się pod postacią aromatycznego miętowo-anyżowego koktajlu „obło”. Niewiele trzeba go wypić, aby rozpocząć chóralne śpiewy i tańce. Klienci nadmorskich restauracji lubią rozkoszować się także piwem. Wśród miejscowych marek królują: Zagorka i Kamenitza z Płowdiwu, Astika, Ariana z sofijskiego browaru. Po trunkach nadchodzi pora sałatek, zup i dań głównych. Pamiętajmy o tym, że sąsiedztwo morze nie wymusza na plażowiczach zamawiania wyłącznie darów Posejdona. Oprócz ryb jada się tu wiele tradycyjnych potraw mięsnych i warzywnych: musakę, „kjufte”, „kebabczeta”, faszerowaną paprykę, „sarmi” czy „taratora”. Z interesujących zup, które możemy skosztować w nadmorskich restauracjach, na uwagę zasługuje zupa rybna z dużą ilością ziół, między innymi lubczyku. W każdej knajpce na wybrzeżu rekordy popularności bije „caca”, czyli rodzaj sardynki usmażonej w całości na głębokim tłuszczu. Większość Bułgarów zjada je jednym kęsem.

Bardzo też lubiane są smażone kalmarowe krążki i panierowane ślimaki („rapani”). Natomiast z droższych ryb najczęściej są kupowane płastugi, których odławianie jest dozwolone tylko w kwietniu i maju. Na bazie owoców morza przyrządza się wiele rodzajów sałatek przyprawianych olejem, octem i czosnkiem. Warto dodać, że w nadmorskich lokalach nie wypada zapomnieć o napiwku. Znawcy tematu radzą, aby nie był niższy niż 10% należności.